|
|
|
Działalność Biura Postulacji |
Z wolna mijały kolejne miesiące wytężonej pracy, która wyzwalała u wielu osób ogromny zapał i poświęcenie. Biuro Postulacji było wspomagane w tym czasie przez wielu wolontariuszy i wiele osób związanych z Fundacją Serca Jezusa na każde wezwanie spieszyło z pomocą, by pod kierunkiem p. Postulator rozwijać działalność Postulacji. Należało spopularyzować w naszym Narodzie postać S.B. Rozalii, co z kolei rodziło potrzebę rozwijania działalności wydawniczej, kolportażu wydrukowanych książek i ulotek, prowadzenia rozległej korespondencji, a także troska o to, by misja powierzona Rozalii dotarła do świadomości jak najliczniejszego grona naszych Rodaków w Polsce i za granicą. W tym celu ks. Tadeusz Kiersztyn wielokrotnie korzystał z fal Radia Maryja, w Posłańcu Serca Jezusowego pojawiła się stała rubryka poświęcona Rozalii, a w prasie katolickiej poczęły ukazywać się coraz liczniejsze artykuły na jej temat.
Jednakże główny nurt pracy związany z prowadzonym procesem spoczywał na barkach posuniętego już w latach ks. prof. Stefana Ryłko CRL. Wkład, jaki wniósł ks. prof. Stefan Ryłko w toczący się proces, był nieoceniony, a u osób z nim współpracujących budził szczery podziw, ufność i serdeczne uczucia wdzięcznej miłości. Zawsze cichy, łagodny i skromny, ten nadzwyczajny kapłan kierował z ramienia Kurii Metropolitalnej całością procesu z wielkim taktem i mądrością. To głównie dzięki jego samozaparciu prace procesowe mogły tak szybko postępować do przodu. A przecież różnych utrudnień nie brakowało. Wielogodzinne przesłuchania świadków, odbywające się często w miejscach ich zamieszkania, zmuszały ks. Stefana, któremu zawsze towarzyszył notariusz i kierowca, do dalekich i długotrwałych wyjazdów. W tej ciężkiej pracy ks. Stefan, zawsze uśmiechnięty, przelewał swój zapał i radość, płynące z tej posługi, w serca osób mu towarzyszących. Dzięki jego kwalifikacjom i kompetencjom odnośnie do spraw procesowych, dla zespołu osób z nim współpracujących, łącznie z komisjami: teologiczną i historyczną, wszystkie pojawiające się problemy okazywały się łatwe do pokonania.
W tę pracę, prowadzoną pod kierunkiem ks. prof. Ryłko, doskonale wtopiła się p. Postulator Sylwia Kaczmarek, skrupulatnie i z wielkim oddaniem wykonując żmudną i trudną pracę, polegającą na archiwizacji wszystkich dokumentów, na tłumaczeniu ich na język włoski lub łaciński, na sporządzaniu akt procesowych i na trzymaniu w swym ręku tysięcznych nici różnych spraw związanych z procesem. Dla osób blisko stojących Postulacji wiadomym było, że to ogromne samozaparcie p. Postulator, ta żarliwa troska o każdy szczegół i ta niezwykła wprost ofiarność, płynęły z jej bardzo poufałej przyjaźni z Rózią.
Niemniej pracy w Postulacji w miarę upływu czasu wciąż przybywało i w sukurs p. Sylwii niebawem pośpieszyła p. Marta Majewska, która została mianowana notariuszem w procesie w miejsce o. Tadeusza Chromika SJ, który został zwolniony z tej funkcji na własne życzenie. Wybór p. Marty Majewskiej na notariusza okazał się bardzo trafny, gdyż wkrótce i ona na wzór pani Sylwii bezgranicznie zaangażowała się w pracę Postulacji. Szybko teraz rosły kolejne tomy akt, piętrząc się na półkach niby górskie łańcuchy.
Ogrom pracy związanej z działalnością Postulacji trudno jest przybliżyć osobom, które nie miały z nią styczności. Dość nadmienić, że w niektórych procesach kanonizacyjnych prace Postulacji trwają po kilkanaście i więcej lat. Tym bardziej należą się słowa uznania dla p. Postulator Sylwii Kaczmarek oraz osobom wspierającym ją w tym dziele, gdyż w przypadku procesu Rozalii już z końcem 1999 r. prace procesowe dobiegały końca i wielkimi krokami zbliżała się chwila uroczystego zamknięcia procesu na terenie Archidiecezji Krakowskiej przez ks. Kardynała Franciszka Macharskiego.
zdjęcia dotyczące powstania i działalności Biura Postulacji »
« Przebieg procesu
|
|