|
|
|
Termin ekshumacji został wyznaczony na dzień 6 marca, tj. dzień po ustawieniu sarkofagu w Bazylice. Zbliżał się dla nas wielki moment i wszystkim osobom związanym z tym dziełem z każdym dniem mocniej biły serca. Często też padało pytanie: A jeśli ciało Rózi nie uległo rozkładowi, co wtedy? Na tę ewentualność, tak bardzo realną, nie byliśmy przygotowani, a tym bardziej nie był przygotowany sarkofag. - Poradzimy sobie - padała odpowiedź. Byliśmy bowiem pewni, że gdyby spotkała nas ta szczęśliwa niespodzianka, to wyzwoli ona u wszystkich euforię i nie będzie wtedy dla nas rzeczy nie do pokonania. Oby tylko Pan Bóg zechciał w ten sposób potwierdzić wybraństwo Rózi!
Nadszedł wreszcie dzień 5 marca 1999 r., dzień montażu sarkofagu w Bazylice. W tym dniu przypadł pierwszy piątek miesiąca, dzień w którym szczególnie czci się w Kościele Najświętsze Serce Jezusa, lecz także dzień, w którym naród izraelski wydał na śmierć swego Króla.
Rankiem na plac przed Bazylikę zajechały samochody z odlewami z brązu oraz z elementami kamiennymi sarkofagu. Nastąpiły konsultacje wykonawców z zarządem Bazyliki. Ustalono harmonogram prac i rozpoczęły się prace przygotowawcze do ustawienia sarkofagu. W Biurze Postulacji rozdzwonił się telefon. Dzwonił osobisty kapelan ks. Kardynała Franciszka Macharskiego, wzywając p. Postulator Sylwię Kaczmarek do niezwłocznego stawienia się u Jego Eminencji w Kuriii Metropolitarnej. Jednocześnie Księża Jezuici poprosili wykonawców sarkofagu o wstrzymanie prac montażowych do powrotu p. Postulator z Kurii. Na sercach osób zgromadzonych w Postulacji kładło się ciężarem ołowiu złowróżbne przeczucie i zmagało się z nadzieją, że przecież jest rzeczą niemożliwą, by mogło dojść do niewystawienia sarkofagu, ze względu na prawne zabezpieczenie umowami jego budowy. Po trzech godzinach oczekiwania w drzwiach Biura Postulacji stanęła zdruzgotana p. Postulator, oświadczając, że Jego Eminencja wstrzymał ekshumację. Takiego obrotu rzeczy nikt z nas nie przewidział, a było dla nas rzeczą jasną, że decyzja ta przekreśla także możliwość dokończenia budowy sarkofagu. Zresztą sam ks. Kardynał oświadczył, że "pusty sarkofag byłby raną, do powstania której nie można dopuścić". Tego samego zdania byli Księża Jezuici. Zasłaniając się decyzją Jego Eminencji co do ekshumacji, poprosili o wyprowadzenie sarkofagu z Bazyliki. Dla nas był to prawdziwy cios, który niczym uderzenie włóczni przeszył nasze serca bólem klęski.
zdjęcia przedstawiające sarkofag i jego historię »
« Sarkofag
Skompletowanie dokumentów »
Zamknięcie procesu »
|
|