Pragnę podzielić się radością, jaka spotkała moją rodzinę. Dnia 3 II 2004 r. urodziła się nam córeczka Marysia Rozalia. Szczęście nasze na pewno nie dopełniłoby się, gdyby nie moje gorące modlitwy do Boga przez wstawiennictwo S.B. Rozalii Celakówny.
Wcześniej miałam ogromne problemy z zajściem w ciążę, dwukrotne poronienia - ból i cierpienie. Z ust lekarzy padały słowa: "Nie będzie Pani mogła mieć dzieci". Jednak spotkałam na swej drodze wspaniałą panią doktor, która dała mi zbiór modlitw za wstawiennictwem S.B. Rozalii Celakówny. Codziennie odmawiałam modlitwę, prosząc o wielki dar życia. W wieku 42 lat otrzymałam najpiękniejszy dar od Boga.
Marysia jest wspaniałym dzieckiem. Jestem przekonana, że dzięki gorącej modlitwie do S.B. Rozalii Celakówny spełniło się nasze szczęście. |