Chciałam opisać łaskę, którą otrzymałam za wstawiennictwem S.B. Rozalii Celakówny. Córka wychowująca sama dwie dziewczynki, w wieku szkoły średniej, pozostawiła je i zamieszkała u pewnego mężczyzny, mówiąc, że musi życie sobie ułożyć. W kościele przypadkowo dostałam nowennę do S.B. Rozalii Celakówny o uproszenie łask za jej wstawiennictwem. Nowennę odmówiłam 10.09 - 19.09 2003r. a w miesiącu październiku 2003 roku córka wróciła do domu i do dziś jest razem z dziećmi. Chwała Panu! |