Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica. W niedzielę wyjeżdżałem z Częstochowy do Zielonej Góry. Na dworcu zakupiłem Nasz Dziennik, w którym obszerne artykuły poświęcone były Służebnicy Bożej Rozalii Celakównie. Już wcześniej słyszałem o misji, jaka została jej przekazana przez Pana Boga, a dotycząca jest uznania Jezusa Królem Polski. Lektura Naszego Dziennika, muszę przyznać, bardzo mnie poruszyła i stała się bardzo pomocna z uwagi na wydarzenia, które nastąpiły za wstawiennictwem i przyczyną Rozalii Celakówny. W tym czasie uczestniczyłem w kursie szkoleniowym związanym z uzyskaniem certyfikatu potwierdzającego przygotowanie zawodowe. Nie jestem już młodym człowiekiem i choć posiadam wyższe wykształcenie techniczne, to odczuwałem trudności w opanowaniu obszernego materiału. Kurs kończył się egzaminem państwowym. Postanowiłem, że cały kurs i egzamin polecę opiece i wstawiennictwu S.B. Rozalii Celakówny. Moja modlitwa w tym okresie skierowana była do Pana Boga również w intencji wyniesienia na ołtarze Rozalii Celakówny, a szczególnie wypełnienia jej objawienia, aby Jezus Chrystus został intronizowany na Króla Polski. Zdawany egzamin państwowy poleciłem szczególnemu wstawiennictwu Rozalii Celakówny, jak również Najświętszej Maryi Pannie-Królowej Polski. Oczekiwanie na wynik egzaminu trwało bardzo długo, po upływie prawie miesiąca dowiedziałem się o pozytywnym jego wyniku. Radość była ogromna. Pragnę wyrazić swoją wdzięczność za wstawiennictwo Rozalii Celakówny, której fotografia stale mi towarzyszy.